 |
| Beatriz Guzman Trejo |
Cały dzień spędziłam w firmie. Przez te ostatnie dni nazbierały mi się zaległości w papierach. Zostałam poproszona przed wyjściem do pracy przez Guzmana o to abym zatrudniła u siebie w biurze jego siostrę-Beatriz. Zaproponowałam mu aby się do mnie dzisiaj o 13.00 zgłosiła do firmy. Z wielkim uśmiechem na twarzy życzył mi powodzenia w pracy. Jest to bardzo miły i porządny chłopak. Myślę, że jego siostra jest taka sama. Otóż jest. Była punktualnie o 13.00. Okazała się miłą, poukładaną kobietą. Niestety nie ma żadnego doświadczenia zawodowego jako sekretarka. Cieszy mnie, że zna biegle język Angielski. Dlatego postanowiłam ją zatrudnić na stanowisku sekretarki na pełny etat. Dzień w pracy minął mi szybciej niż myślałam. Z pewnością bez Beatriz w papierach bym się tak szybko nie odnalazła. Dokumenty to moja słabsza strona, a szczególnie ich wypełnianie. Gdy przyjechałam do domu czekała na mnie niespodzianka. Tą niespodzianką okazał się - Nelson. Przygotował romantyczną kolację, a później poszliśmy do sypialni. Było bardzo romantycznie. Mogę powiedzieć z ręką na sercu, że tak miło i romantycznie nie było od 18 lat naszego małżeństwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz